Lyon – sylwetka faworyta


Nie będziemy nikomu mydlić oczu – zdecydowanym faworytem czwartkowego meczu Ligi Mistrzyń w Koninie jest drużyna francuska. Każdy wynik poza wysokim zwycięstwem Olympique Lyon nad Medykiem Konin będzie traktowany przez bezstronnych obserwatorów jako wielka niespodzianka.





Lyon ma wygrać wysoko, pewnie i już w Koninie zapewnić sobie odpowiednią zaliczkę przed rewanżem. Rewanżem, który ma być formalnością. Spotkaniem, które rozgrywa się najmniejszym nakładem sił, dając szanse rezerwowym i zapomina o sprawie zaraz po końcowym gwizdku. Tak ma być. Więc skoro na boisku w Koninie ma rządzić tylko jedna drużyna to po w ogóle grać ten mecz i po co w ogóle lecieć do Francji? Ano dlatego (i wybaczcie, że posłużę się kilkoma banałami ale nie znajduję innych słów), że to tylko sport. Że nie zawsze wygrywa bogatszy, lepszy, bardziej doświadczony na europejskich salonach, mający lepszy stadion (z całym szacunkiem do władz Konina ale poza płytą boiska i zapleczem to „estadio prehistorico” jest jednym z najgorszych i najbrzydszych stadionów i to nie tylko w Wielkopolsce).

Jak to w życiu bywa (nie tylko w sporcie) decyduje dyspozycja dnia. Może wielki rywal zlekceważy polskiego kopciuszka? Statystyki są jednak bezlitosne - w ostatnich pięciu sezonach w 1/16 finału Lyon pozwolił rywalom wbić sobie JEDNEGO gola (AZ Alkmaar u siebie w wygranym 2:1 meczu w sezonie 2010/11) a strzelił ich, uwaga – 58 !!! Sytuacja, w której najwięksi optymiści dostają migreny...

Zanim jednak zobaczymy gwiazdy europejskiej i światowej piłki w Polsce, kilka słów o oponencie Medyka POLOmarket i o jego piłkarkach.
Klub powstał w 1970 roku jako FC Lyon i występował pod tą nazwą do 2004 roku, od kiedy to obowiązuje dzisiejsza nazwa. Występuje na mogącym pomieścić 2200 widzów Plaine des Jeux de Gerland aczkolwiek ważne mecze, o ile to możliwe, rozgrywa na Stade de Gerland (jak np. ligowy pojedynek z PSG). 13-sto krotny mistrz Francji, 7-mio krotny zdobywca Pucharu Francji, dwukrotny zwycięzca i dwukrotny finalista Women’s Champions League, Klubowy Mistrz Świata (2012).

Budżetów klubów, tak samo jak zarobków piłkarek w ogóle nie ma co porównywać. Przyjmijmy, że pensja w Medyku to średnio około 2 tysiące złotych a w Lyonie 4 tysiące euro. Najlepiej zarabia Lotta Schelin, która według doniesień medialnych inkasuje mniej więcej 12 tysięcy euro.

Dość o pieniądzach, zajmijmy się personaliami i zacznijmy od obsady bramki. Tutaj wobec nieobecności kontuzjowanej Sarah Bouhaddi dość zaskakująco rządzi i dzieli Meline Gerard. Zaskakująco bo wydawało się, że po przybyciu Fei Wang, to Chinka będzie podstawową golkiperką mistrzyń Francji. Tymczasem sympatyczna Gerard nie tylko wywalczyła sobie bluzę z nr „1” w klubie ale także w reprezentacji „trójkolorowych”  i ma w niej grać do czasu wyzdrowienia Bouhaddi. Ma na koncie mistrzostwo i Puchar Francji.
W obronie należy zwrócić uwagę na Saki Kumagai, która nie tylko potrafi skutecznie grać w defensywie ale i strzelić gola. Mistrzyni Świata z 2011 roku, mistrzyni Igrzysk Azjatyckich z 2010, zdobywczyni Pucharu Azji Wschodniej z 2010, 2 razy mistrzostwo i Puchar Francji.
Idźmy dalej. Wendie Renard, urodzona na Martynice reprezentantka Francji. W Lyonie prawie od zawsze czyli od 2006 roku. 9 razy mistrzostwo i 5 razy Puchar Francji, dwukrotna zwyciężczyni i dwukrotna finalistka Ligi Mistrzyń z Lyonem.
Corine Petit. Może to nie jest jakaś wielka postać w zespole ale za to solidna defensorka. 7 razy mistrzostwo Francji, 4 razy Puchar Francji, dwukrotna zwyciężczyni i dwukrotna finalistka Ligi Mistrzyń z Lyonem, w Lyonie od 2008 roku, reprezentantka Francji.
Camile Abily, w Lyonie po raz drugi (pierwsza przygoda 2006-2009, 78 występów, 48 bramek. W latach 2009-2010 grała również w PSG, bilans: 13 występów, 12 goli). W zespole mistrza Francji ponownie od 2010, gdzie śrubuje swoje fantastyczne statystyki. 9 razy mistrzostwo kraju (2 razy z Montpellier, 7 razy z Lyonem), 6 razy Puchar Francji (1 raz z Montpellier, 5 razy z Lyonem), dwukrotna zwyciężczyni i dwukrotna finalistka Ligi Mistrzyń z Lyonem, oczywiście reprezentantka Francji.
Amandine Henry. W reprezentacji seniorskiej „trójkolorowych” grywa mniej ale jak już gra to i potrafi ładnie strzelić (np. podczas MŚ w Kanadzie). 8 razy mistrzostwo kraju, 4 razy Puchar Francji, dwukrotna zwyciężczyni i dwukrotna finalistka Ligi Mistrzyń z Lyonem, w Olympique od 2007 roku.
Aurelie Kaci. Interesująca postać także ze względu na to, że w 2012 roku z Lyonu przeszła do PSG a latem bieżącego roku postanowiła wrócić do Olympique. W reprezentacji Francji głównie rezerwowa, dwukrotna zwyciężczyni Ligi Mistrzyń z Lyonem, finalistka LM z PSG, 2 razy mistrzostwo Francji, raz Puchar Francji.
Amel Majri. Urodzona w Tunezji, grała w tamtejszej kadrze U-20, wybrała jednak grę dla „trójkolorowych”. 5 razy mistrzostwo, 4 razy Puchar Francji, dwukrotna zwyciężczyni i dwukrotna finalistka Ligi Mistrzyń z Lyonem.
Louisa Necib. W Lyonie od 2007 roku, 8 razy mistrzostwo, 8 razy Puchar Francji, dwukrotna zwyciężczyni i dwukrotna finalistka Ligi Mistrzyń z Lyonem, od lat gra w reprezentacji Francji.
Ada Hegerberg. Niezwykle bramkostrzelna reprezentantka Norwegii, ma na koncie mistrzostwo i Puchar Francji.
Eugenie Le Sommer. Wielka gwiazda Lyonu i reprezentacji Francji dla której rozegrała już ponad 100 spotkań. Efektywna i efektowna. 5 razy mistrzostwo, 4 razy Puchar Francji, dwukrotna zwyciężczyni i finalistka Ligi Mistrzyń z Lyonem, w Olympique o d 2010 roku.
Lotta Schelin. Reprezentantka Szwecji, która strzela jak na zawołanie gdziekolwiek się pojawi. 7 razy mistrzostwo, 4 razy Puchar Francji, dwukrotna zwyciężczyni i dwukrotna finalistka Ligi Mistrzyń z Lyonem, 4-ro krotna królowa strzelczyń ligi francuskiej, w Olympique od 2008 roku.

Jeżeli Medyk przegra, nic się nie stanie. Jak spadać to z wysokiego konia. Klub z pewnością będzie walczył o kolejne mistrzostwo i może w następnym sezonie będzie łatwiej. Mecz 1/16 finału Ligi Mistrzyń w czwartek 8 października o 15:30 na stadionie miejskim w Koninie, transmisja w TVP Sport.

Pomeczowa relacja, zapis konferencji prasowej na kobiecapilka.pl. Info z meczu w jego trakcie także na twitterze: @Walor30 .