Występująca od ostatniego lata w niemieckim Wolfsburgu Ewa Pajor oraz reprezentująca barwy francuskiego PSG Katarzyna Kiedrzynek wraz ze swoimi drużynami zameldowały się wczoraj w ćwierćfinale UEFA Womens Champions League.

Pajor pojawiła się na boisku w 68 minucie, na bramkę rywalek oddała jeden strzał i raz była faulowana. Wolfsburg ponownie wygrał z angielską Chelsea Ladies 2:0 (w pierwszym spotkaniu 2:1 dla wicemistrzyń Niemiec) i nie pozostawił złudzeń, kto w dwumeczu był lepszy.

Nieco inaczej było w starciu PSG ze szwedzkim Orebro. Po remisie 1:1 na wyjeździe Francuzki bezbramkowo zremisowały i są w 1/4 Ligi Mistrzyń. Oznacza to ze w ćwierćfinale będziemy mieli dwie przedstawicielki polskiej piłki kobiecej. Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!

W pozostałych najbardziej interesujących spotkaniach obrońca trofeum z Frankfurtu dopiero po rzutach karnych uporał się z norweskim LSK Kvinner, włoska Brescia odprawiła z kwitkiem duńską fortunę Hjorring, Barcelona awansowała kosztem holenderskiego Twente (w poprzedniej rundzie wyeliminowały Bayern Monachium) a Olympique Lyon, który w 1/16 finału rozbił w dwumeczu 9:0 mistrzynie Polski, Medyka POLOmarket Konin, w podobnym stosunku bramkowym poradził sobie z Atletico Madryt (w dwumeczu 9:1). Jedynym zespołem z Europy Środkowo-Wschodniej który znalazł się w ósemce najlepszych zespołów jest Slavia Praga. Losowanie ćwierćfinałów 27 listopada w szwajcarskim Nyonie.