3L: Wojownik - Pogoń Zduńska Wola 1:1 (foto)

III liga kobiet - gr. łódzka, 09.04.2016 r. godz. 00:00
Wojownik - Pogoń Zduńska Wola 1:1 (1:1)
Frączek 8 (k) - Kubik 18

Wojownik: Kumosińska - Wójcik, Walczak, Godyń, Sawicka - Reczylska, Zwolińska, Frączek, Nowakowska - Skrzeczyńska, Chrzanowska

Pogoń: Krzesińska - Niciak, N. Okoń, Sutowicz - Swędrowska (75 Rękiewicz), Bilska, Gębarowska, Koryń, Grzelak (79 P. Okoń) - Gierczak, Kubik 



Mecz pomiędzy dwoma drużynami z czołówki 3 ligi łódzkiej był ciekawym widowiskiem. Oba zespoły miały po kilka sytuacji strzeleckich. Początek meczu ułożył się idealnie gospodyniom, które w 7 minucie po faulu w polu karnym Marii Bilskiej na jednej z zawodniczek Wojownika wykonywały rzut karny. Do piłki podeszła Natalia Frączek i precyzyjnym strzałem pokonała Izabelę Krzesińską. Drużyna Pogoni nie załamała się stratą bramki i starała się zdobyć wyrównującego gola. W 14 minucie po indywidualnej akcji rozgrywającej dobry mecz Justyny Kubik, zawodniczka gości znalazła się w sytuacji sam na sam z bramkarką Wojownika Jagodą Kumosińską, która popisała się kapitalną interwencją odbijając piłkę do boku, a dobitka tej samej zawodniczki minęła lewy słupek bramki. Minutę później po składnej akcji gości ponownie Justyna Kubik starała się zaskoczyć strzałem z 18 metrów bramkarkę gości, ale Kumosińska nie dała się zaskoczyć. Wreszcie Justyna Kubik dopięła swego w 18 minucie gdy po pięknej akcji Marty Grzelak i Pauliny Koryń otrzymała piłkę dograną z lewej strony i ze stoickim spokojem z 8 metrów pokonała bramkarkę ze Skierniewic. Po tej bramce do głosu doszły gospodynie i w 28 minucie po składnej akcji jedna z zawodniczek oddała mocny strzał z 15 metrów po którym piłka minęła prawy słupek bramki Pogoni. Odpowiedź gości była natychmiastowa bo 2 minuty później w dogodnej sytuacji znalazła się Natalia Gierczak, ale źle przyjęła piłkę przed bramką Wojownika i Jagoda Kumosińska udaną interwencją zażegnała niebezpieczeństwo. W 37 minucie meczu powinno być 2:1 dla drużyny Pogoni, kiedy to po rzucie rożnym wykonywanym przez Martę Grzelak, piłkę instynktownie przed siebie odbiła bramkarka Wojownika, a nadbiegająca Natalia Gierczak z 5 metrów przeniosła piłkę nad poprzeczką. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.

W drugiej odsłonie zarówno jeden jak i drugi zespół chciał strzelić zwycięską bramkę. Pomimo kilku sytuacji z obu stron bramkarki nie dały się zaskoczyć. Największe zagrożenie pod bramką Pogoni gospodynie stwarzały po stałych fragmentach gry. Natomiast drużyna Pogoni wyprowadzała groźne kontrataki. Bardzo emocjonująca była końcówka meczu. Najpierw w 77 minucie po indywidualnej akcji lewą stroną boiska Marta Grzelak dośrodkowała piłkę w pole karne Wojownika, a składającą się do strzału Justynę Kubik wytrąciła jedna z zawodniczek ze Skierniewic i piłka poszybowała obok lewego słupka. Jednak piłkę meczową w tym meczu miały gospodynie minutę później, kiedy to w dogodnej sytuacji zawodniczka Wojownika oddała minimalnie niecelny strzał z 15 metrów. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem z którego oba zespoły powinny być zadowolone.

Kolejny mecz zespół Pogoni rozegra w niedzielę 17 kwietnia o godzinie 16:00 na Stadionie Miejskim w Zduńskiej Woli z zespołem Róży Kutno.

Galeria