Kobieta nie wygrała wyborów w MZPN

Jednym z trzech kandydatów ubiegających się o prezesurę w Małopolskim Związku Piki Nożnej była doskonale znana w środowisku kobiecej piłki nożnej Ewa Gajewska. W sobotę delegaci na Walne Zebranie Sprawozdawczo Wyborcze Małopolskiego Związku Piłki Nożnej wybrali nowe władze na czteroletnią kadencję. Prezesem związku pozostał Ryszard Niemiec. Jego kontrkandydatka uzyskała 24% wszystkich oddanych głosów. Gdyby Gajewska wygrała wybory zostałaby pierwszą kobietą na tak ważnym stanowisku w wojewódzkich strukturach piłki nożnej.

- Była międzynarodowa sędzina Ewa Gajewska przekonywała, że jako kwalifikowany menedżer sportu ma odpowiednią wiedzę do kierowania organizacją taką jak MZPN, a jako pracownik związkowego biura z 30-letnim stażem zna większość ludzi w środowisku. Jako sprawny organizator pokazała się, będąc odpowiedzialną na niezwykły rozwój futbolu kobiecego, któremu patronuje od ponad 25 lat - czytamy na łamach Gazety Krakowskiej.

Gajewska to była sędzia piłkarska, a obecnie obserwatorka PZPN i delegatka UEFA na mecze piłki nożnej kobiet. Od kilkunastu lat zasiada w centralnej Komisji ds. Piłkarstwa Kobiecego PZPN. Jest sekretarzem komisji od dwóch kadencji. Ostatnio z bardzo silnym poparciem obecnych władz PZPN uzyskała mandat do prezentowania środowiska kobiecej piłki na jesiennym zjeździe PZPN, podczas którego dokona się wybór prezesa związku.

zdjęcie - mzpnkrakow.pl