Polki pojadą na EURO
Dwie sędzie będą reprezentowały nasz kraj na najbliższych Mistrzostwach Europy, które odbędą się w Holandii.
Reprezentacja Polski kobiet w piłce nożnej nie uzyskała awansu do turnieju finałowego mistrzostw Europy 2017 oraz nie uzyskała także prawa organizacji tego turnieju u nas w kraju. Nie oznacza to jednak, że EURO 2017, które odbędzie się latem w Holandii rozegrane zostanie bez przedstawicielek naszego kraju. Jak poinformował w środę Polski Związek Piłki Nożnej, dwie przedstawicieli Kolegium Sędziów PZPN udadzą się na holenderskie finały.
Komisja Sędziowska UEFA do prowadzenia turnieju nominowała 12 sędzi głównych oraz 24 asystentki. W tym gronie znalazła się arbiter Monika Mularczyk oraz sędzia asystentka Anna Dąbrowska. 37-letnia Mularczyk pochodzi ze Skierniewic. Od dwóch lat zalicza się najwyższej kategorii sędziów międzynarodowych w rozgrywkach kobiecych „Women Elite”. Z kolei 33-letnia Dąbrowska reprezentuje warszawski okręg sędziowski. Obie sędzie na co dzień pracują w szkolnictwie.
Dla Moniki Mularczyk będzie to drugi turniej finałowy EURO. W 2013 roku jako sędzia techniczna brała udział w mistrzostwach Europy rozgrywanych wówczas w Szwecji. Ponadto, w swojej dotychczasowej karierze sędziowała między innymi mecz finałowy ME U19 w 2013 roku, prowadziła ćwierćfinał Ligi Mistrzyń oraz ostatnio uczestniczyła w mistrzostwach Świata U20. Mularczyk tak samo, jak sędzia asystentka Katarzyna Wójs ze Stalowej Woli jest w gronie kandydatek do uczestnictwa w Mundialu 2019, którego gospodarzem będzie Francja.
Mistrzostwa Europy z udziałem Moniki Mularczyk i Anny Dąbrowskiej odbędą się w terminie 16 lutego - 6 sierpnia w Holandii. Zagra w nich 16 drużyn. Tytułu bronić będą Niemki. Każda z reprezentacji otrzyma rekordowe pieniądze za udział w mistrzostwach. Zespoły, które zakończą rywalizacje w fazie grupowej otrzymają po 300 tysięcy, ćwierćfinaliści - 500 tys., półfinaliści - 700 tysięcy, przegrany w finale - 1 milion, a zdobywca mistrzostwa kontynentu otrzyma 1 milion i 200 tysięcy. Kwoty są podane w walucie Euro.
Komisja Sędziowska UEFA do prowadzenia turnieju nominowała 12 sędzi głównych oraz 24 asystentki. W tym gronie znalazła się arbiter Monika Mularczyk oraz sędzia asystentka Anna Dąbrowska. 37-letnia Mularczyk pochodzi ze Skierniewic. Od dwóch lat zalicza się najwyższej kategorii sędziów międzynarodowych w rozgrywkach kobiecych „Women Elite”. Z kolei 33-letnia Dąbrowska reprezentuje warszawski okręg sędziowski. Obie sędzie na co dzień pracują w szkolnictwie.
Dla Moniki Mularczyk będzie to drugi turniej finałowy EURO. W 2013 roku jako sędzia techniczna brała udział w mistrzostwach Europy rozgrywanych wówczas w Szwecji. Ponadto, w swojej dotychczasowej karierze sędziowała między innymi mecz finałowy ME U19 w 2013 roku, prowadziła ćwierćfinał Ligi Mistrzyń oraz ostatnio uczestniczyła w mistrzostwach Świata U20. Mularczyk tak samo, jak sędzia asystentka Katarzyna Wójs ze Stalowej Woli jest w gronie kandydatek do uczestnictwa w Mundialu 2019, którego gospodarzem będzie Francja.
Mistrzostwa Europy z udziałem Moniki Mularczyk i Anny Dąbrowskiej odbędą się w terminie 16 lutego - 6 sierpnia w Holandii. Zagra w nich 16 drużyn. Tytułu bronić będą Niemki. Każda z reprezentacji otrzyma rekordowe pieniądze za udział w mistrzostwach. Zespoły, które zakończą rywalizacje w fazie grupowej otrzymają po 300 tysięcy, ćwierćfinaliści - 500 tys., półfinaliści - 700 tysięcy, przegrany w finale - 1 milion, a zdobywca mistrzostwa kontynentu otrzyma 1 milion i 200 tysięcy. Kwoty są podane w walucie Euro.