Siódemka w lidze i najlepsza czwórka w PL

Piłkarki UKS Orzeł 2010 PZZ Wałcz mają za sobą swój debiutancki sezon na boiskach II liga kobiet, gr. kujawsko-pomorska. Runda jesienna była dla nich lepsza niż wiosenna, ale największy triumf odniosły właśnie wiosną.

Po jesieni Orzeł plasował się na wysokiej czwartej lokacie i miał tyle samo punktów co trzecia drużyna w lidze. Ostatecznie zawodniczki z Wałcza rozgrywki zakończyły jednak na miernej 7 pozycji (i tak najlepszej spośród wszystkich beniaminków) a o słabszych wynikach w lidze przesądziły między innymi trzy oddane walkowery. Skąd walkowery?

Orzeł od początku wiosny grał w Makroregionalnej Lidze Juniorek Młodszych, której terminy często dublowały się z meczami II ligi. Mała rezygnacja z ligi opłaciła się jednak ponieważ najmłodszy zespół w lidze doszedł do półfinału mistrzostw Polski U16 i znalazł się w zaszczytnym gronie czwórki najlepszych klubów kształcących juniorki do lat szesnastu obok takich uznanych marek piłkarstwa kobiecego jak UKS SMS Łódź, Medyk Konin i Praga Warszawa.

Najlepszą strzelczynią zespołu w meczach II ligi była Natalia Długołęcka - autorka 12 goli. O trzy gole mniej strzeliła Natalia Ciesiółka. Nie licząc 26-letniej Uli Lewicz, która grała tylko jesienią i 25-letniej Klaudii Pryki (1 mecz w sezonie) najstarszą regularnie grająca piłkarką w zespole była 17-letnia Karolina Łabędzka.