Datę 15 sierpnia 2017 roku na długo zapamięta Iwona Dannheisig. To właśnie tego dnia w święto narodowokatolickie zaliczyła ona swój debiut na boiskach najwyższego szczebla piłkarstwa kobiecego w Polsce. 19-letnia piłkarka jednocześnie zaliczyła także swój pierwszy oficjalny mecz w nowym klubie, którym od tego lata jest Mitech Żywiec.

W podwójnym debiucie Dannheisig spędziła na boisku trzydzieści minut. Jak na debiutantkę w elicie to całkiem przyzwoity czas. - Weszłam na boisko w 60. minucie meczu z Medykiem Konin. Zagrałam na lewej obronie - relacjonuje Iwona. Sam fakt debiutu młoda zawodniczka na pewno zapamięta na długo, ale o przebiegu meczu chciałaby jak najszybciej zapomnieć. - Niestety przegraliśmy 0:7, a najwięcej bramek straciliśmy w drugiej połowie - mówi z przekąsem o przebiegu meczu z mistrzyniami Polski.

Co ciekawe Iwona, mimo iż gra na obronie to występuje z numerem 9, który zazwyczaj charakteryzuje zawodniczki ofensywne. - Miałam grać w koszulce z numerem 18, ale podobno gdzieś się zawieruszyła - śmieje się nowa piłkarka Mitechu. Jak wiadomo koszulka to jednak tylko symbol. - Najważniejsze jest to, że mogę grać w takiej drużynie, a reszta to już sprawy drugorzędne - podkreśla zawodniczka na którą wołają Deichmann.

Iwona Dannheisig pochodzi z Komornik na Opolszczyźnie. Jak większość polskich piłkarek swoją przygodę z piłką rozpoczynała razem z chłopcami. - Pamiętam, że trenowałam z chłopakami, ale ze względu na to, że do rozgrywek zgłoszona była tylko grupa rocznikowo starsza to nie mogłam z nimi w grać w oficjalnych rozgrywkach - wspomina swoje początki. Następnie przez kilka lat grała w typowo żeńskiej drużynie Rolnika Głogówek, najbardziej znanego klubu piłkarstwa kobiecego w tym rejonie Polski.

Rok temu wyfrunęła z rodzinnego gniazda. Trafiła wówczas do UKS SMS Łódź gdzie występowała w młodzieżowej drużynie występującej na poziomie I ligi kobiet. W tym roku z wyróżnieniem ukończyła łódzką Szkołę Mistrzostwa Sportowego na poziomie licealnym. Od października nowa piłkarka Mitechu Żywiec będzie zaś studiować na katowickim AWF.