Suwałki muszą zmienić bieg

Ogromny przeskok. Akademia 2012 Suwałki po awansie do II ligi musi przeorganizować swoją pracę.

Województwo podlaskie, lubuskie czy choćby warmińsko-mazurskie to okręgi, w których jest najmniej klubów piłkarstwa kobiecego w całej Polsce. Dla wojewódzkich rozgrywek na poziomie III ligi to istotna kwestia, ponieważ przekłada się na dość małą rywalizację, która niekoniecznie dobrze przygotowuje zespoły do awansu na szczebel II ligi. Tak też stało się ostatnio na Podlasiu...

RESO Akademia 2012 Suwałki zadebiutowała ostatnio w rozgrywkach II liga kobiet, gr. podlaska. Jest to grupa obejmująca województwa łódzkie, mazowieckie, podlaskie i warmińsko-mazurskie. Awans do wyższej ligi był dla klubu z Suwałk dużym wyzwaniem nie tylko sportowym, lecz także organizacyjnym.

Na szczeblu III ligi podlaskiej w zeszłym sezonie grał tylko cztery zespoły. Liga wyglądała w ten sposób, że każda drużyn grała ze sobą cztery razy. Łącznie do rozegrania było 12 spotkań. Teraz Akademia ze Suwałk w wyższej lidze będzie miała do rozegrania 22 mecze w sezonie, czyli o 80% meczów więcej. Kolosalnie zwiększyła się także kilometrówka klubu. Z około 850 kilometrów w III lidze do około 3200 kilometrów w tym sezonie.

Pod tymi względami sytuacja beniaminka drugiej ligi nie jest to pozazdroszczenia. Jak będzie na boisku i w ligowej tabeli? Czas pokaże...