Udane kontry Tomaszowa

Mające optyczną przewagę przez większość meczu Podgórze Kraków uległo Tomaszowowi. Przyjezdne aż 4 razy zdołały umieścić piłkę w siatce.

I liga, gr. południowa, 19.09.2009 r. godz. 16:00
Podgórze Kraków - MUKS Tomaszów Mazowiecki 2:4 (1:2)
Kurek 30, Warunek 85 - Grabalska 10, Swędrowska 32, 70 Wójciak 62

Żółte kartki: Warunek, Ożgo, Senkowska - Swędrowska, Kamocka, Grabalska, Bobowicz, Syrewicz

Sędziowała: Aleksandra Guzek (Śląski ZPN)

Podgórze: Ożgo - Samek, M. Nowak, Doroż, Senkowska - Kurek, Żak, Pasieka, Sekuła (60 Górecka) - Czopik, Warunek

Tomaszów: Strawa - G. Daleszczyk, Wójciak, Kapała (77 Poborczyk), Augustyniak (84 Włodarczyk) - Dziubek (87 Marciniak), Grabalska (84 Bobowicz), Ludwiczak (65 Syrewicz), Chmal - Kamocka, Swędrowska

O takich spotkaniach jak sobotni pojedynek na boisku Podgórza zwykło się mówić, że jedna drużyna gra, a druga zdobywa bramki. Taka opinia byłaby jednak krzywdząca dla zawodniczek z Tomaszowa, które przewyższały swoje sobotnie rywalki choćby w umiejętności wykańczania sytuacji podbramkowych.
Już w 10. minucie Marta Grabalska zdobyła prowadzenie dla swojej drużyny. Ta sama zawodniczka 10 minut później mogła zdobyć drugą bramkę, ale sędzia odgwizdała pozycję spaloną. Krakowianki za wszelką cenę chciały szybko wyrównać stan meczu. Szczególnie groźna po prawej stronie była Ewelina Kurek, z którą nie radziły sobie zupełnie tomaszowskie defensorki.
Właśnie za sprawą tej zawodniczki w 30. minucie Podgórze wyrównało. Jeśli ktoś o golu mówi "stadiony świata" to definicja ta chyba najbardziej pasuje do tego co stało się na boisku Podgórza w sobotę 19. września o godz. 16:30. W rogu pola karnego piłkę wykonując rzut wolny ustawiła Ewelina Kurek, a chwilę później ta piłka odbijając się od wewnętrznej części spojenia słupka i poprzeczki wpadła do siatki!
Krakowianki długo jednak z remisu się nie cieszyły. Dwie minuty później po rzucie różnym piłka trafiła do Żanety Swędrowskiej, która strzałem w długi róg po raz drugi pokonała Kaję Ożgo.
Druga połowa to już dominacja Podgórza, z której wynikły... kolejne 2 gole dla Tomaszowa. Krakowianki długimi fragmentami zamykały przyjezdne na ich połowie, ale nieporadność w polu karnym powodowała, że gole podały po kontrach na przeciwną bramkę. W 52. po strzale najlepszej w krakowskiej ekipie Eweliny Kurek piłka odbiła się od poprzeczki, od boiska i wyszła w pole. W odpowiedzi na to 10 minut później po dośrodkowaniu niepilnowana Aleksandra Wójciak podwyższyła na 3:1. Po kolejnych 10 minutach było już 4:1. W sytuacji sam na sam strzał Joanny Dziubek wybroniła Kaja Ożgo, piłka jednak wróciła w pole karne, gdzie nieatakowana przez nikogo Żaneta Swędrowska z bliska trafiła do siatki.
Krakowianki do końca atakowały i przyniosło to im jedynie bramkę na 2:4. Z rzuty wolnego dośrodkowała Renata Senkowska, a głową Annę Strawę pokonała Renata Warunek.
Podgórze po dwóch wygranych na starcie ligi zanotowało trzeci mecz bez zwycięstwa. Z kolei Tomaszów po tej wygranej dzięki lepszemu stosunkowi bramek wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli.

Relacja i zdjęcia: Łukasz Preiss (KobiecaPilka.pl)

Galeria