Debiut w ostatnim meczu
Podczas ostatniego w tym roku meczu Ekstraligi debiutu w najwyższej lidze zaliczyła Paulina Filipczak z Łodzi.
Ekstraligowy zespół UKS SMS Łódź swoje ligowe rozgrywki w tym roku kalendarzowym zakończył na początku grudnia, kiedy to w zaległym meczu zmierzył się na własnym boisku z mistrzowskim Medykiem Konin. Piłkarki z Łodzi przegrały to starcie 0:3. Można powiedzieć, że dla łódzkiej ekipy był to mecz bez historii. Z tej tezy trzeba jednak wyłączyć jedną z piłkarek gospodyń. Tego dnia swój debiut na najwyższym szczeblu piłkarstwa kobiecego w Polsce zaliczyła Paulina Filipczak, młodzieżowa reprezentantka kraju, która dotychczas grała jedynie w I-ligowych rezerwach SMS i zespołach młodzieżowych.
W debiucie Filipczak pojawiła się na placu gry na ostatni kwadrans. - Bardzo ucieszyłam się z możliwości debiutu w Ekstralidze - przyznaje Paulina. - Muszę przyznać, że wcześniej nie sądziłam, że uda mi się w tym roku zagrać w Ekstralidze, bo na mecze naszego pierwszego zespołu nie byłam powoływana do meczowej osiemnastki. Teraz tak się stało. Nawet była to niespodzianka i bardzo się z tego cieszę, choć byłam trochę zestresowana - dodaje. Tydzień przed tym meczem Paulina zaliczyła formalny debiut w seniorskim zespole UKS SMS Łódź podczas meczu 1/8 finału Pucharu Polski w Olsztynie (wygrany 3:0). Zagrała wówczas całe 90-minut.
Na co dzień ofensywnie uosobiona szesnastolatka jest członkiem młodzieżowego zespołu grającego pod szyldem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi. - Od tego sezonu gram w zespole do lat dziewiętnastu, który rywalizuje w I lidze kobiet. We wcześniejszym sezonie grałam w Makroregionalnej Lidze Juniorek Młodszych - wyjaśnia piłkarka grająca z numerem "13". W tym i w poprzednim roku wraz ze swoim zdobyła zdobyła Mistrzostwo Polski Juniorek Młodszych U16. Za pół roku będzie chciała zdobyć kolejny medal, ale już w kategorii juniorek starszych U19.
Paulina Filipczak pochodzi z Łodzi. Swoje pierwsze kroki w piłce nożnej stawiała klubie MUKS Strzały Łódź. Od ponad czterech lat gra w SMS, a od blisko dwóch lat jest powoływana do reprezentacji Polski U17, której jest obecnie podstawową piłkarką i jedną z nielicznych w tym gronie które mają już za sobą debiut w Ekstralidze. - Wiosną zagramy w elite round, czyli II rundzie eliminacji mistrzostw Europy. Mamy ciekawych rywali (Austria, Bośnia i Hercegowina oraz Turcja) z którymi będziemy mogły nawiązać rywalizacje o awans. Marzy mi się awans do turnieju finałowego EURO U17 - mówi z uśmiechem bramkostrzelna piłkarka.
W debiucie Filipczak pojawiła się na placu gry na ostatni kwadrans. - Bardzo ucieszyłam się z możliwości debiutu w Ekstralidze - przyznaje Paulina. - Muszę przyznać, że wcześniej nie sądziłam, że uda mi się w tym roku zagrać w Ekstralidze, bo na mecze naszego pierwszego zespołu nie byłam powoływana do meczowej osiemnastki. Teraz tak się stało. Nawet była to niespodzianka i bardzo się z tego cieszę, choć byłam trochę zestresowana - dodaje. Tydzień przed tym meczem Paulina zaliczyła formalny debiut w seniorskim zespole UKS SMS Łódź podczas meczu 1/8 finału Pucharu Polski w Olsztynie (wygrany 3:0). Zagrała wówczas całe 90-minut.
Na co dzień ofensywnie uosobiona szesnastolatka jest członkiem młodzieżowego zespołu grającego pod szyldem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi. - Od tego sezonu gram w zespole do lat dziewiętnastu, który rywalizuje w I lidze kobiet. We wcześniejszym sezonie grałam w Makroregionalnej Lidze Juniorek Młodszych - wyjaśnia piłkarka grająca z numerem "13". W tym i w poprzednim roku wraz ze swoim zdobyła zdobyła Mistrzostwo Polski Juniorek Młodszych U16. Za pół roku będzie chciała zdobyć kolejny medal, ale już w kategorii juniorek starszych U19.
Paulina Filipczak pochodzi z Łodzi. Swoje pierwsze kroki w piłce nożnej stawiała klubie MUKS Strzały Łódź. Od ponad czterech lat gra w SMS, a od blisko dwóch lat jest powoływana do reprezentacji Polski U17, której jest obecnie podstawową piłkarką i jedną z nielicznych w tym gronie które mają już za sobą debiut w Ekstralidze. - Wiosną zagramy w elite round, czyli II rundzie eliminacji mistrzostw Europy. Mamy ciekawych rywali (Austria, Bośnia i Hercegowina oraz Turcja) z którymi będziemy mogły nawiązać rywalizacje o awans. Marzy mi się awans do turnieju finałowego EURO U17 - mówi z uśmiechem bramkostrzelna piłkarka.