Aleksandra Sikora i Katarzyna Daleszczyk zagrają w finale włoskiej Serie A. Stawką mistrzostwo Włoch.

Praktycznie zakończył się już sezon we włoskiej Serie A, ale nie znamy jeszcze najważniejszego rozstrzygnięcia, czyli nie wiemy kto został mistrzem Włoch. Po sezonie zasadniczym zarówno Juventus, jak i Brescia w której grają reprezentantki Polski - Aleksandra Sikora i Katarzyna Daleszczyk mają po tyle samo punktów i zgodnie z włoskimi zasadami o tym, do kogo trafi tytuł zadecyduje dodatkowy mecz.

W niedziele 20 maja na naturalnym w mieście Novara odbędzie się finał ligi włoskiej. Z perspektywy Polski taki mecz to coś "dziwnego", bo według zasad z naszej Ekstraligi mistrzem ligi były Juventus, który wygrał z Brescia 4:0 a w rewanżu przegrał 1:2. Można zatem powiedzieć, że ACF Brescia Femminile stoi przed dodatkową szansą na sukces. Co więcej, Brescia ma szansę wygrać. We kwietniu wygrała w lidze z Juventusem 2:1, a w maju pokonała go 1:0 w ćwierćfinale Pucharu Włoch.

Niezależnie od wyniku mistrz oskiego meczu oba kluby mają zapewnione miejsce w 1/16 Ligi Mistrzyń na przyszły sezon. Włoskiej Serie A przysługują bowiem dwa miejsca w rozgrywkach UEFA Women's Champions League. 27-letnia Aleksandra Sikora i 28-letnia Katarzyna Daleszczyk to Włoch przeprowadziły się ubiegłego lata z Medyka Konin. Na 22 ligowe mecze Daleszczyk zagrała w 19-sptokaniach i strzeliła jednego gola natomiast Sikora także zagrała w 19 meczach w których zdobyła cztery gole.

Jeśli Brescia pokona Juventus w finale Serie A to Aleksandra Sikora i Katarzyna Daleszczyk zostaną pierwszymi Polkami, które zdobędą mistrzostwo Włoch.