Liga niemiecka grała, hiszpańska też, francuska i włoska podobnie, w Anglii rozgrywano mecze pucharowe. Można więc zapytać jak to się stało, że w Polsce weekend 2-3 listopada był wolny od rozgrywek Ekstraligi kobiet i I ligi, skoro w Europie zasadniczo grano mecze ligowe a co więcej grała także nasza II liga, III liga i Centralna Liga Juniorek.

To pytanie nurtuje kluby szczebla centralnego a w szczególności nurtuje pierwszoligowe kluby, bo to właśnie one mają za sobą już dwie piłkarskie środy w tej rundzie na łączną ilość 11 kolejek do rozegrania w rundzie. Formalnie nie było żadnych przeciwwskazań aby kolejka Ekstraligi i/bądź I ligi kobiet odbyła się w pierwszy weekend listopada.

Może Polski Związek Piłki Nożnej robiąc pauzę w terminarzu chciał sprawić, aby kluby I ligi kobiet nie musiały jeździć daleko na mecze w trakcie ruchliwego "długiego weekendu" i aby zawodniczki w spokoju mogły pojechać do swoich domów na Wszystkich Świętych? To chyba jedyne wytłumaczenie.

Ekstraliga i I liga kobiet pierwsze dwa weekendy listopada mają wolne. Obie ligi rundę jesienną zakończą w weekend 16/17 listopada więc teraz tylko czekają dwa tygodnie aby dokończyć pierwszą część sezonu. Później 23 i 30 listopada odbywać będą się jeszcze mecze w ramach rozgrywek Pucharu Polski.