Jest pięć takich piłkarek, które w minionym sezonie nie zeszły z boiska choćby na minutę. To prymuski naszej Ekstraligi.

Z końcem maja oficjalnie zakończył się sezon 2020/2021 w rozgrywkach Ekstraligi kobiet. Łącznie do rozegrania były 22 mecze co przekłada się na 1980 minut maksymalnego czasu gry przypadającego na poszczególne zawodniczki. Z blisko trzystu zawodniczek, które wystąpiły w tym sezonie w rozgrywkach najwyższego szczebla piłkarstwa kobiecego w Polsce jest parę takich, które przez cały sezon nie opuściły żadnego meczu i nie straciły z gry ani minuty...

We wszystkich meczach od pierwszego aż po ostatni gwizdek sędzi zagrały Klaudia Maciążka i Kinga Kozak z GKS Katowice, bramkarka Anna Bocian ze Śląska Wrocław, Weronika Andrzejewska ze Sportisu KKP Bydgoszcz oraz Kinga Bużan z AP Lotos Gdańsk. To prymuski Ekstraligi. Każdy mecz rozpoczynały w podstawowym składzie i nigdy nie zostały zmienione. Nie musiały opuszczać meczów przez kontuzje, ani też przez kartki.

Z całej piątki prymusek na dodatkowe wyróżnienie zasługuje 20-letnia Klaudia Maciążka z Katowic. Z grona prymusek była ona jedyną debiutantką dla której był to jej pierwszy sezon w Ekstralidze. Co więcej, Maciążka jako jedyna ze wspomnianych prymusek przez cały sezon nie została ukarana ani jedną żółtą kartką.