Obie bramkarki po przerwie zagrały w polu

Do ciekawej sytuacji doszło w meczu inauguracyjnym wiosenne rozgrywki w IV lidze kobiet zachodniopomorsko-lubuskiej w którym Energetyk Junior Gryfino zremisował u siebie z rezerwami Pogoni Szczecin 3:3. W przerwie meczu bramkarki obu drużyn, które w pierwszej połowie stały między słupkami przebrały się i na drugą odsłonę spotkania wybiegły jako zawodniczki "z pola". Bramkarka Katarzyna Gajda z Energetyka zdjęła w przerwie rękawice i zagrała w polu - w jej miejsce między słupkami stanęła Paulina Parobiec, która weszła w mecz z ławki rezerwowych. Troszkę inna sytuacja była w przypadku Pogoni. Zuzanna Znaczko zamieniła się rolami z Anną Brudzińską. W pierwszej połowie Znaczko stała między słupkami, a Brudzińska grała w ofensywie - w drugiej połowie było odwrotnie. Jak widać czasem na boisku można być uniwersalnym.