Po futsalowym debiucie (foto)

W minioną środę i czwartek reprezentacja Polski w futsalu kobiet zanotowała swój oficjalny międzypaństwowy debiut (pisaliśmy o tym tutaj). Zapraszamy do fotorelacji z tego wydarzenia (źródło: www.pzpn.pl, Piotr Stefankiewicz-kierownik reprezentacji, lucjanwojcik.pl) oraz do wywiadu Klaudii Golasz (Radio Lejdis Gol) z Aleksandrą Jędrak.

Za wami pierwsze oficjalne mecze międzypaństwowe z Reprezentacją Czech. Jak oceniasz te spotkania?
W pierwszym meczu na wynik bardzo duży wpływ miała trema. Większość z nas grała pierwszy raz z orłem na piersi. Nerwy przełożyły się na grę, miałyśmy bardzo dużo niewykorzystanych sytuacji. W drugim meczu poprawiliśmy celność i udało nam się wygrać mecz. Myślę ze jak na pierwszy taki występ pokazaliśmy się z dobrej strony.

W pierwszym meczu pokazałyście duży charakter doprowadzając do remisu, a także miałyście okazje zwyciężyć, gdyż słupek uratował reprezentację Czech przed stratą bramki. Nowa kadra jednak postraszyłyście naszych południowych sąsiadów.
Tak, udało nam się wyrównać, ale nie taki miałyśmy cel. Chciałyśmy bardzo wygrać i jeszcze przed końcem spotkania stworzyliśmy sobie świetną sytuację strzelecką, niestety skończyło się na słupku. Szczęście dopisało wtedy Czeszkom. W drugim meczu udowodniliśmy, ze to my jesteśmy lepsze i pokazaliśmy kawal dobrego futbol. Trenerzy dobrze nas przygotowywali do tego meczu. Wiadomo, ze w środę obie drużyny poznawały się na boisku, wiedziałyśmy jak grać z przeciwnikiem i w rewanżu udało się to wykorzystać o czym świadczy sam wynik 4:1 .

Napastniczki Reprezentacji Czech nie oszczędzały Was w defensywie. Po jednym z fauli zmuszona byłaś opuścić pole gry.
Czeszki były dobrze przygotowane fizycznie, miały silne dziewczyny, które napędzały nam nieraz dużo strachu pod bramką. Trzeba było walczyć i dużo siły wkładać w każdy pojedynek indywidualny. Niestety musiałam opuścić boisko kilka minut wcześniej. Na szczęście czuję się już dobrze.

Więcej na Radio Lejdis Gol.

Galeria