Płonowska: Każde zwycięstwo cieszy

W serwisie pzpn.pl  ukazał się wywiad z Joanną Płonowską, piłkarką reprezentacji Polski przymierzaną do gry w Zagłębiu Lubin.

W środę reprezentacja Polski kobiet w meczu towarzyskim pokonała Estonię 5:1, a to właśnie Pani w 12. minucie gry otworzyła wynika spotkania.
- Mogłam zrobić to wcześniej, bo już w pierwszych minutach miałam niezłą okazję strzelecką. Co się jednak nie odwlecze… Druga sytuacja była zdecydowanie bardziej klarowna. Otrzymałam świetne podanie, minęłam bramkarkę i skierowałam piłkę do siatki. Radość i emocje były wyjątkowe, bo to przecież moja pierwsza bramka w kadrze! Oby tylko to nie była pierwsza i… ostatnia.

Ocena meczu z Estonią musi więc wypadać pozytywnie?
- Każde zwycięstwo cieszy, chociaż mamy jednak świadomość poziomu prezentowanego przez Estonki. Nasze przeciwniczki nie były zbyt wymagającym rywalem. Sama nie jestem do końca zadowolona z własnej postawy. Zanotowałam kilka niedokładnych podań. Drużynowo również mogło to wyglądać lepiej. Wiele z nas jest jednak na zupełnie innym etapie przygotowań. Z drugiej jednak strony wpadło aż pięć bramek, dlatego w ofensywie nie było najgorzej.

Dwa dni wcześniej reprezentantki U-19 tym samym rywalkom również strzeliły pięć bramek, nie tracąc jednak przy tym żadnej.
- Wygląda więc na to, że nasze młodsze koleżanki  były od nas minimalnie lepsze. Nie wiem jednak, jak to spotkanie wyglądało z gry. Mecz jest meczowi nierówny. My grałyśmy w bardzo ciężkich warunkach. Upał był niemiłosierny. Taka aura nie sprzyjała obu drużynom.

Cały wywiad z Joanną Płonowską można przeczytać na pzpn.pl