Górnik Łęczna prowadzi w rankingu Fair Play drużyn kobiecej Ekstraligi.

Runda jesienna Ekstraligi kobiet przyniosła nam zdecydowanie więcej pięknych bramek aniżeli kar indywidualnych nakładanych na poszczególne piłkarki w formie żółtych kartek. W pierwszej części sezonu 2014/2015 na boiskach Ekstraligi średnio padało 3,75 gola na mecz. Mniej - ale w pozytywnym sensie - pracy miały natomiast sędzie, które na mecz pokazały statystycznie po 2,4 żółtej kartki.

» Ekstraliga w statystyce

Zespołem, który po 11. ligowych kolejkach prowadzi w rankingu Fair Play drużyn Ekstraligi jest Górnik Łęczna. Piłkarki z Łęcznej w dotychczasowych rozgrywkach ukarane zostały łącznie jedynie siedmioma żółtymi kartkami. W ubiegłym sezonie drużyną Fair Play Ekstraligi był inny zespół z Lubelszczyzny - AZS PSW Biała Podlaska.

Na drugim miejscu rankingu uplasował się 1. FC AZS AWF Katowice, a na trzecim Mitech Żywiec.

Na kolejnych miejscach są drużyny Stilon Gorzów Wielkopolski, Medyk Konin, Olimpia Szczecin, AZS PSW Biała Podlaska, Zagłębie Lubin, Czarni Sosnowiec, GOSiRki Piaseczno, AZS Wrocław oraz najgroźniej grający KKP Bydgoszcz.

Najwięcej żółtych kartek (5) otrzymała Joanna Wróblewska występująca w AZS Wrocław. Dwie inne piłkarki zostały natomiast ukarane bezpośrednimi czerwonymi kartkami. Były to Anna Gawrońska z Medyka Konin oraz Karolina Przebierała z AZS Wrocław.

Z pośród 20 sędzi Ekstraligi najbardziej szczodrymi w wyciąganiu żółtych kartoników były Małgorzata Drosio i Marta Lau. Obie Panie średnio na mecz pokazywały po cztery żółte kartki, najmniej z kartek korzystały zaś Karolina Radzik-Johan i Monika Plona-Herbst.