Karolina najpopularniejsza

Karolina, Ola, Ania albo Patrycja - tak na imię ma co czwarta zawodniczka Ekstraligi.

W rundzie jesiennej Ekstraligi kobiet zagrały łącznie 232 zawodniczki. Najczęstszym imieniem występującym w lidze była Karolina. Jesienią aż szesnaście zawodniczek tak nazywających się wystąpiło na najwyższym szczeblu piłkarstwa kobiecego. Karolin w całej Ekstralidze było w tym okresie 7%. Cztery z nich grały w AZS Wrocław, po trzy w Mitechu Żywiec i Zagłębiu Lubin, dwie w Czarnych Sosnowiec i 1. FC AZS AWF Katowice oraz po jednej w Olimpii Szczecin i Stilonie Gorzów Wielkopolski.

» Ekstraliga w statystyce

Na drugim miejscu wśród najczęściej występujących imion były Aleksandry i Anny - po 15 zawodniczek. Dalej Patrycję - 14, Katarzyny - 13, Małgorzaty - 12, Joanny - 11 i choćby Pauliny – po 8.

W prawie każdym klubie Ekstraligi (z wyjątkiem 1. FC AZS AWF Katowice i AZS PSW Biała Podlaska) jesienią były zawodniczki o niepowtarzających się imionach w innych zespołach. Do tego grona zalicza się m.in. Urszula Wasil (Górnik Łęczna), Andżelika Dąbek (Zagłębie Lubin), Żaneta Sobota (GOSiRKi Piaseczno), Sylwia Matysik (Medyk Konin), Kornelia Okoniewska (Olimpia Szczecin), Ilona Raczkowska (KKP Bydgoszcz), Danila Bandosz (Stilon Gorzów), Nikol Kaletka (Czarni Sosnowiec) i m.in. Martyna Lewandowska (AZS Wrocław).

Z kolei w kategorii nazwisk po boiskach Ekstraligi kobiet jesienią najwięcej biegały „Daleszczykowe" i „Dudkowe". Joanna i Gabriela Daleszczyk grały w KKP Bydgoszcz a ich siostra Katarzyna w Górniku Łęczna. Oddzielnie grała także Paulina Dudek (Medyk) i jej siostra Joanna (Stilon). Do tego grona zalicza się jeszcze Magdalena Dudek (GOSiRki), która nie jest jednak spokrewniona z Pauliną i Joanną. Co ciekawe, w lidze nie grała żadna zawodniczka o najczęściej występującym w Polsce nazwisku Nowak.