Hernández 81 - Blackstenius 28,36, Angeldal 89

Żółta kartka: Aronsson

Hiszpania: Del Toro – Beltran Cruz, Galvez, Turmo (88’ Banos), Garrote  N., Garotte P., Sanchez (79’ Manoso), Hernández, Redondo, Garcia, Ortega Bueno (60’ Dominguez)

Szwecja: Holmgren – Okvist, Ekholm, Bjorn (88’ Gothberg), Aronsson, Almqvist (79’ Andersson), Lofqvist, De Jongh, Oskarsson, Hallin (68’ Angeldal), Blackstenius

W pierwszych minutach Izraelskiego finału nie działo się wiele. Hiszpanki tylko raz zagroziły szwedzkiej defensywie, w 23 minucie, kiedy nie wykorzystały niedokładności w polu karnym. Kontra Skandynawek mogła być zabójcza - Blackstenius uderzyła nad poprzeczką. Po chwili po rzucie rożnym egzekwowanym przez Aronsson i błędzie Del Toro, która źle obliczyła lot piłki, do bramki strzałem głową futbolówkę skierowała Blackstenius. Kilka minut później młoda Szwedka powinna trafić ponownie, ale co się odwlecze... Dośrodkowywała Almqvist, Del Toro w jedną stronę, Blackstenius kontruje w drugą i La Furia Roja przegrywała już 0:2. Druga połowa była słabsza od pierwszych 45-ciu minut. Inicjatywę przejęły Hiszpanki chociaż niewiele z tego wynikało aż do 81 minuty. Wtedy po dośrodkowaniu Nurii Garotte kontaktowego gola strzeliła Hernández. Tylko, że chwilę po wejściu na boisko Gothberg podała do Blackstenius, ta do Angeldal i reprezentantki Trzech Koron mogły zacząć świętować. Warto zauważyć, że była to pierwsza bramka w tym meczu zdobyta nogą (wcześniejsze głową). Tym samym Hiszpankom rewanż za finał sprzed trzech lat z Turcji kompletnie się nie udał.