Kwoty za mistrzostwa

Za wcześnie na podwyżki. Medaliści nadchodzącego sezonu dostaną takie same pieniądze jak w tym roku.

Rok temu ustępujący wówczas zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej wprowadził do regulaminów najważniejszych rozgrywek piłkarstwa kobiecego w Polsce zapisy o nagrodach finansowych. Dotyczą one rozgrywek Ekstraligi kobiet, Pucharu Polski, Mistrzostw Polski Juniorek U16 i U19. Pierwszy raz takie kwoty zostały wypłacone w tym roku po zakończonym w czerwcu sezonie. Teraz nadchodzi nowy sezon w którym nagrody o które będą walczyć kluby będą takiej samej wysokości jak ostatnio.

Klub, który wygra Ekstraligę kobiet dostanie 60 tysięcy złotych. Wicemistrz otrzyma 30 tysięcy, a zespół z trzeciego miejsca może liczyć na 15 tysięcy złotych. Pod względem finansowym dużą rangę mają rozgrywki Pucharu Polski. Zdobywca trofeum otrzymuje 35 tysięcy złotych, a finalista musi zadowolić się kwotą 20 tysięcy. Jeśli klubowi uda się zdobyć podwójną koronę to do kasy kluby wpłynie blisko sto tysięcy więc mówimy już o konkretnych pieniądzach.

Oprócz rozgrywek seniorskich nagrody finansowe dotyczą także klubowych mistrzostw Polski Juniorek. W kategorii wiekowej U19 mistrz kraju otrzymuje 25 tysięcy, wicemistrz 15 tysięcy, a II wicemistrz 10 tysięcy. Więcej do zdobycia jest w kategorii U16 ponieważ każdy z 32 uczestników zakwalifikowanych do Makroregionalnej Ligi Juniorek dostaje na wstępie dofinansowanie w wysokości 8 tysięcy. Mistrz dodatkowo dostanie 20 tysięcy, wicemistrz 12, a pozostali półfinaliści po 8 tysięcy złotych. Wszystkie kwoty są kwotami netto.

Ekstraliga kobiet
1. miejsce - 60 000
2. miejsce - 30 000
3. miejsce - 15 000

Puchar Polski
zdobywca - 35 000
finalista - 20 000

Mistrzostwa Polski U19
1. miejsce - 25 000
2. miejsce - 15 000
3. miejsce - 10 000

Mistrzostwa Polski U16
1. miejsce - 20 000
2. miejsce - 12 000
3. miejsce - 8 000
4. miejsce - 8 000

Z powyższych liczb można zwrócić uwagę szczególnie na dwa fakty. Przez dofinansowania PZPN najwięcej przeznacza na rozgrywki U16. Widać też bardzo dużą dysproporcje w nagrodach finansowych dla medalistów Ekstraligi. O ile mistrz Polski dostaje zdecydowanie najwięcej, to już wicemistrz dostaje mniej niż wygrany Pucharu Polski, a brązowy medalista Ekstraligi, który musi rozegrać 27 meczów dostaje tyle samo co wicemistrz U19 dla którego rywalizacja w całym sezonie to tylko dwa jednodniowe turnieje i niespełna tygodniowy turniej finałowy.

W porównaniu do lat ubiegłych są to wysokie kwoty, jednakże można zapytać czy są one rzeczywiście nagrodą dla klubów? Nie ma zasady czy kluby muszą przeznaczać nagrody finansowe na szkolenie młodzieży albo czy muszą je dzielić wśród swoich piłkarek. Niekiedy przyjmuje się zasadę, że połowa nagrody trafia do klubowej kasy, a drugie pół wypłaca się drużynie. Jeśli kluby tak zrobiłyby to piłkarki za cały sezon dostałby tyle, że... nie starczyłoby nawet na tygodniowe wakacje.

Zapewne najbliższa podwyżka kwot nagród dla kobiecej piłki będzie nie wcześniej niż za trzy lata. Czemu akurat wtedy? Wówczas będą wybory w Polskim Związku Piłki Nożnej. Swoistym marzeniem mogłoby być zrównanie kwot medalistów Ekstraligi z medalistami męskiej Centralnej Ligi Juniorów gdzie mistrz dostaje 200 tysięcy złotych, a pozostałe zespoły po 100 i 50 tysięcy (w CLJ kluby dostają takie nagrody z przeznaczeniem na szkolenie dzieci i młodzieży), a od tych kwot procentowe zwiększenie nagród dla klubów najlepiej szkolących juniorki. Czy byłoby to duże obciążenie kasy PZPN? Dla porównania pula nagród w programie Pro Junior System wynosi 10 milionów brutto, a o tym programie słyszało pewnie mniej osób niż o tym, że kobiety też grają w piłkę nożną...