Nasze w Bundesligach

Jak wypadły Polki w Niemczech? Pajor mistrzem. Królową strzelczyń Winczo. Misiura utrzymany. Kontuzja Pożerskiej.

W ubiegły weekend zakończył się sezon w Bundeslidze uchodzącej za jedną z najsilniejszych lig świata. Po niemieckich boiskach biegały cztery Polki - Ewa Pajor i Jolanta Siwińska oraz urodzone w Niemczech - Julia Matuschewski i Silvana Chojnowski. O wiele więcej Polek rywalizowało natomiast na szczeblu 2. Bundesligi, która swoim poziomem jest zbliżona do naszej Ekstraligi.

Frauen-Bundesliga

Julia Matuschewski (1. FFC Frankfurt) - 5. miejsce
7 meczów, 0 bramek, 107 minut na boisku (5% maksymalnego czasu gry)
- Rok temu w takim zestawieniu jej nie było. Dopiero w tym roku zadebiutowała w reprezentacji Polski dzięki naturalizacji przez selekcjonera Stępińskiego. Wzięła udział dokładnie w połowie (12 z 22) spotkań Bundesligi, ale głównie siedziała na ławce. 20-latka więcej niż w Bundeslidze grała w drugoligowych rezerwach, w których wystąpiła 9 razy.

Silvana Chojnowski (SC Sand) - 8. miejsce
13 meczów, 0 bramek, 523 minut na boisku (26%)
- To był jej pierwszy sezon w nowym klubie. Wcześniej przez trzy sezony grała w Hoffenheim. Reprezentantką Polski jest od niespełna od półtora roku. Podobnie jak Julia Matuschewski po występach w młodzieżowych barwach Niemiec i nie mając szans na grę w seniorskiej reprezentacji skorzystała z możliwości gry dla Polki. Wiosną jej trenerem był pochodzący z Polski 62-letni Ryszard Dura, absolwent AWF Warszawa.

Ewa Pajor (VfL Wolfsburg) - 1. miejsce, mistrzostwo Niemiec
12 meczów, 5 bramek, 653 minut na boisku (33%)
- Miała wymarzoną końcówkę sezonu. Ze wszystkich Polek w 1. Bundeslidze grała najwięcej. Od końca kwietnia zaczęła grać regularnie zaliczając pięć z rzędu meczów rozpoczętych w podstawowej "11". W poprzednim sezonie na boisku spędziła zaledwie 6% maksymalnego czasu gry. Teraz przebywała na boisku 1/3 całkowitego czasu i co najważniejsze przestała być postrzegana jako juniorka z rezerw.

Jolanta Siwińska (Turbine Poczdam) - 3. miejsce
1 mecz, 0 bramek, 50 minut na boisku (3%)
- Jej drugi sezon w Bundeslidze bardzo rozczarował. O ile w pierwszym roku gry w najwyższej klasie rozgrykowej była podstawową zawodniczką to teraz co najwyższej grała w rezerwach. Już od zimy było wiadomo, że po sezonie pożegna się z Turbine. Jej klub przez długi czas miał szanse na mistrzostwo Niemiec. Ostatecznie zajął najgorsze 3. miejsce niedające prawa gry w Lidze Mistrzyń. W rezerwach zagrała 9 razy i zdobyła 3 gole.

Nicole Eckerle (SC Freiburg) - 4. miejsce
0 meczów, 0 bramek, 0 minut na boisku (0%)
- Osiemnastoletnia piłkarka grająca w reprezentacji Polski U19 a wcześniej także w roczniki U17 tylko raz pojawiła się na ławce pierwszej Bundesligi. Było to jeszcze w październiku. Przez cały sezon Eckerle grała w Bundeslidze U19, czyli w lidze przeznaczonej tylko i wyłącznie dla juniorek.

2.Bundesliga

VfL II Wolfsburg - 2 miejsce
Tylko dwie porażki w całym sezonie, ale wyżej i tak nie mogły awansować. Najlepszą napastniczką zespołu była Agata Tarczyńska, która rok temu przyszła do rezerw obecnego mistrza Niemiec z Medyka Konin. Strzeliła 20 goli w 21 rozegranych przez siebie meczach. W kilku meczach tworzyła duet w Ewą Pajor (5 meczów i 3 gole). Tarczyńska w swoim zespole była najstarsza.

BV Cloppenburg - 3. miejsce
Do lidera zabrakło 9 punktów. Agnieszka Winczo została królową strzelczyń całej północnej grupy 2.Bundesligi zdobywając 25 bramek w 22 rozegranych meczach. To drugi taki indywidualny triumf reprezentantki Polski w jej sześcioletniej przygodzie z niemieckimi boiskami. Jej klubowymi koleżankami były bramkarka - Dominika Wylężek (5 meczów) oraz Marta Stobba (10 meczów i 1 gol). Ta ostatnia schodzi już powoli z boiska. W Cloppenburgu gra także była napastniczka Zagłębia Lubin, Chorwatka Katarina Kolar (19 meczów i 6 goli).

Arminia Bielefeld - 5. miejsce
Miejsce zajęte jeszcze w górnej części tabeli, ale zespół miał 8 punktów straty do wyższej lokaty i tylko jedno oczko więcej niż cały peleton znajdujący się za nim. Jak na beniaminka to zacny wynik. Obrończyni Symela Ciesielska zagrała we wszystkich meczach i zdobyła dwa gole. Pomocniczka Kamila Kmiecik zagrała w pierwszych dwunastu meczach sezonu i została wykluczona z drużyny. Napastniczka Karolina Bochra opuściła tylko jeden mecz i strzeliła 6 bramek będąc tym samym trzecią najskuteczniejszą piłkarką w drużynie.

SV Blau-Weiss Hohen Neuendorf - 7. miejsce
Rok temu spadli do trzeciej ligi. Utrzymali się tylko ze względu na upadek innego z klubów. Szanse od losu wykorzystali, ale o ligowy byt drżeli do ostatniej kolejki. Trenerem zespołu jest Mariusz Misiura. Była reprezentantka Polski pochodzenia amerykańskiego Evelyn Niciński zagrała w 22 meczach i strzeliła 3 gole. Również stuprocentową frekwencję miała Hanna Konsek. Bramkarka Katarzyna Jankowska zmagająca się z kontuzjami wystąpiła 8 razy. Patrycja Pożerska po 11 meczach i 3 golach zerwała zimą więzadła krzyżowe.

Herforder SV - 10 miejsce, baraże o utrzymanie
Tu grała młodzieżowa reprezentantka Polski, 17-letnia Oliwia Woś. Jej klub był beniaminkiem i dysponował jedną z najmłodszych kadr w lidze. Zespół czeka jeszcze dwumecz barażowy o utrzymanie na zapleczu Bundesligi. W sezonie zasadniczym Woś wystąpiła w 21 meczach i strzeliła jednego gola.